Malowany młyn, Ślepy Maks i goście

Dyskusyjny Klub Książki w sannickim pałacu ma szczęście do wyjątkowych ludzi. Listopadowym gościem była zapowiadana wcześniej Joanna Hrk, dr sztuk plastycznych, publicystka, fotograf, scenograf teatralny, ilustrator. Nie przybyła jednak sama. Wolański, dr hab. z dziedziny sztuk teatru, aktor, reżyser, dramaturg, wykładowca uczelni wyższych o profilu teatralnym i filmowym.

I to właśnie kolejny dowód na to, że pałacowe spotkania DKK obfitują w niespodzianki.
Joanna Hrk, jak sama o sobie mówi, to – „z urodzenia łodzianka, w duszy nomad.” I coś w tym rzeczywiście jest, bo znalazła nowe miejsce dla siebie, niedaleko Sannik, w gminie Pacyna. Grupa przyjaciół powołała Stowarzyszenie Twórczego Rozwoju w Malowanym Młynie. Artystyczne dusze, w tym Joanny Hrk i Waldemara Wolańskiego, nie dają czasu na nudę czy stagnację, ich dyliżans pędzi.
Joanna Hrk tworzy własne światy, albo przynajmniej pokazuję świat ze swojej perspektywy - człowieka wrażliwego na kolor, fakturę i emocje. To jej słowa, a my dodajemy, że najczęstsze pola działania artystki to malarstwo, rysunek, ceramika, ilustracje do książek i scenografie teatralne.
Z kolei Waldemar Wolański wyreżyserował kilkadziesiąt sztuk w teatrach lalek, teatrach dramatycznych i teatrze telewizji. Jest też autorem kilkunastu scenariuszy teatralnych, książek dla dzieci, młodzieży i dorosłych.
Był z nimi ktoś jeszcze – ktoś całkiem nieduży i nie do końca samodzielny – marionetka, którą zaprezentował Waldemar Wolański. Sprawiła ona ogromną przyjemność wszystkim, a szczególnie najmłodszym gościom. Po czujnym okiem aktora spróbowali trudnej sztuki poruszania lalką.
Zainteresowanie wywołała informacja o zbliżającej się promocji książki pt. „Ślepy Maks”.
Spisana historia przedwojennego łódzkiego gangstera zagości w nadchodzącym roku w sannickim pałacu.
Po spotkaniu biblioteczka DKK wzbogaciła się o kilka cennych pozycji, oczywiście z autografami autorów.