Dowcipy i anegdoty rodzą się same😄

Dotyczy to każdej sfery ludzkiego życia, w tym księży i kościoła. „Czarny humor księży” to zbiór zabawnych historii, jakie w większości przydarzyły się autorom lub zostały przez nich zasłyszane. 😉

Nie sposób oddać li tylko słowem pisanym atmosfery panującej podczas spotkania z księdzem Bogusławem Kowalskim. Część gości, która przybyła do sannickiego pałacu na spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, wiedziała już czego może się spodziewać. Spisane przez księży Piotra Pawlukiewicza i Bogusława Kowalskiego zabawne sytuacje stanowią najlepszy dowód na to, że ludziom kościoła również przydarzają się rozmaite wpadki słowne i sytuacyjne. Ponad dwugodzinne spotkanie z księdzem Bogusławem sprawiło, że wszystkie ludzkie troski oddaliły się, przynajmniej na jakiś czas. Najprostsze historie przekazane we właściwy sposób sprawiały, że sala huczała śmiechem. Ks. Piotr Pawlukiewicz, niestety nieobecny podczas spotkania, jest „legendą polskiego kaznodziejstwa” (za wyd. RDCK) i proboszcz z warszawskiej Pragi, ks. Bogusław Kowalski to serdeczni przyjaciele od prawie 30 lat. Poza pisanym zbiorem humoru, nagrali też płytę pełną zabawnych historii z życia kościoła, anegdot i żartów. Obaj mają wyjątkowe poczucie humoru, a zabawne sytuacje same stają im na drodze. Wielki dystans do siebie i do środowiska, które reprezentują pozwalają im na wyłapywanie lapsusów językowych i sytuacyjnych, a czasem i delikatne ich prowokowanie. 🙂
Z racji miejsca, gdzie spotkanie się odbywało, nie mogło obejść się bez dźwięków muzyki. Dzięki uprzejmości Stanisławy Ambroziak, prowadzącej w sannickim pałacu Ognisko Muzyczne, mieliśmy przyjemność wysłuchania koncertu fortepianowego, stanowiącego preludium do występu księdza Bogusława. Oliwka Szypszak zagrała „Poleczkę nadwislańską” a Iga Mąka „Pożegnanie”. Kolejny utwór, Samuela Mikea Parra, młodziutkie pianistki zagrały w duecie na 4 ręce. Na zakończenie wystąpiła ich nieco starsza koleżanka, Alicja Romanowska. W jej wykonaniu usłyszeliśmy preludium J.S Bacha oraz Sonatinę Jacoba Szmidta.😉